Lotnisko publiczne o ograniczonej certyfikacji

Na blogu opisywałem już zagadnienia związane z lotniskami publicznymi certyfikowanymi pod przepisami EASA (porty lotnicze) oraz lotniskami publicznymi niepodlegającymi certyfikacji. Dziś będzie o kolejnej kategorii – lotniska publiczne o ograniczonej certyfikacji, w skrócie LUPOC.

plane-601589_1920Niżej znajdziecie syntetyczne omówienie jakie możliwości daje posiadanie takiej kategorii lotniska, jakie obowiązki się z tym wiążą i jak wygląda procedura jego założenia/zmiany statusu. Zapraszam.

LUPOC – co mi to daje?

Pierwsza sprawa – dostęp dla każdego zainteresowanego użytkownika do lotniska. Wiąże się to z publicznym charakterem lotniska. W godzinach jego otwarcia każdy, czyj statek powietrzny „zmieści się” na lotnisku, może z niego skorzystać. Nie ma już tutaj miejsca na dowolną decyzyjność zarządzającego.

Publiczny dostęp ma jednak dwa aspekty, o których trzeba pamiętać. Pierwszy to zastosowanie go tylko do operacji lotniczych. Zarządzający lotniskiem nie ma natomiast obowiązku pozwolenia wykonywania działalności gospodarczej każdemu zainteresowanemu podmiotowi. Tutaj ograniczenia mogą opierać się na interesie biznesowym oraz przepisach prawa konkurencji. Czytaj dalej „Lotnisko publiczne o ograniczonej certyfikacji”

Lotniska certyfikowane według przepisów europejskich. Część 3. Konieczne zmiany w prawie krajowym

paragraf (1)Ponieważ poprzednie wpisy o lotniskach publicznych cieszyły się sporą popularnością, kontynuuję temat. Dziś o koniecznych zmianach w naszych krajowych regulacjach, które muszą albo powinny wejść w życie, żeby easowski model mógł zadziałać. Dla przypomnienia wspomniane wcześniejsze artykuły:

Przypominam je nie bez powodu – znajdziecie tam opis ciekawego i prolotniczego podejścia UE do sposobów spełniania wymagań, opierającego się na dużej elastyczności operatora lotniska.

Różnice w zakresie regulacji EASA

Zanim przejdziemy do konkretnych zmian, pokażę Wam dwa modele regulacji, które stosuje EASA:

tabela przepisy

Dlaczego taki podział? Głównym powodem jest zakres regulacji. Tam, gdzie przepisy dotykają tylko obowiązków operatora (zarządzającego) lotniska albo innych podmiotów zaangażowanych tylko w działalność lotniska, tam EASA zajęła się sprawą całościowo.

Ale tam, gdzie wymagane jest współdziałanie innych podmiotów, zastosowano zasadę „ma być bezpiecznie, ale w jaki sposób to sami określajcie”. Jest to słuszna koncepcja, ponieważ podane przykłady wchodzą m.in. w prawo własności podmiotów, które są właścicielami nieruchomości w otoczeniu lotnisk – np. kwestia przeszkód lotniczych, gdzie w wycięcie drzew albo ograniczenie wysokości budynku musi być zaangażowany właściciel nieruchomości. Niemożliwe byłoby uregulowanie przez UE prawa własności 28 krajów członkowskich, często gwarantowanego ich konstytucją. I w tym momencie powinien wkroczyć nasz prawodawca dostosowując Prawo lotnicze i rozporządzenia wykonawcze do prawa UE. Czytaj dalej „Lotniska certyfikowane według przepisów europejskich. Część 3. Konieczne zmiany w prawie krajowym”

Lotniska certyfikowane wg przepisów europejskich. Część 1.

sunset-1161317_1920.jpgDo 31 grudnia 2017 roku wszystkie komunikacyjne porty lotnicze w Polsce muszą uzyskać nowe certyfikaty lotniska – tzw. certyfikat EASA lub ADRC (Aerodrome Certificate). W wyjątkowych sytuacjach ten termin mógłby jeszcze zostać troszeczkę wydłużony, ale takich sytuacji raczej nie będziemy obserwowali. Ostatnie dwa lotniska czekają na certyfikat EASA (w tym jedno tylko na ramkę do certyfikatu 😉 ) co pokazuje, że zarówno zarządzający lotnisk jak i ULC spisali się bardzo dobrze. Zupełnie inaczej niż ustawodawca

W związku z tym, chciałbym trochę zgłębić temat certyfikatów ADRC oraz ciekawych narzędzi i rozwiązań jakie daje nam EASA. A jest o czym pisać – chociażby fajne i przyjazne dla operatorów rozwiązania (CS, DAAD), system zarządzania czy konieczne zmiany w prawie krajowym. Na początek trochę podstawowych informacji.

Lotniska podlegające przepisom UE

Co do zasady lotniskami podlegającymi przepisom europejskim są lotniska publiczne z podejściami instrumentalnymi oraz:

  • Mają drogę startową o długości co najmniej 800 m, albo
  • Obsługują wyłącznie śmigłowce[1].

Czyli jeżeli lotnisko jest publiczne, ma DS. 1600 m oraz procedury podejścia instrumentalnego, to powinno ono działać w oparciu o przepisy europejskie. Problem pojawia się, kiedy mamy lotnisko o stosunkowo niedużym ruchu, z przeznaczeniem np. pod General Aviation ale spełnia ono jednocześnie wskazane wymagania i z automatu jest zobowiązane do podporządkowania się przepisom europejskim. Wtedy „na ratunek” przychodzi możliwość wyłączenia przepisów przygotowanych przez EASA dla określonej kategorii lotnisk. Każdy kraj członkowski mógł skorzystać z tego uprawnienia i pozostawić część lotnisk pod obowiązywaniem własnych przepisów krajowych. Warunki są dwa:

  • Lotnisko nie może obsługiwać więcej niż 10.000 PAX rocznie, oraz
  • Nie może obsługiwać więcej niż 850 operacji związanych z obsługą towarów rocznie.

Polska skorzystała z uprawnienia do wyłączenia wprowadzając kategorię lotnisk użytku publicznego o ograniczonej certyfikacji (właśnie tak powstał ten rodzaj lotnisk). Natomiast w tym wpisie poruszę tylko temat lotnisk (ADRC) certyfikowanych wg przepisów europejskich. Podstawowymi aktami prawnymi, które regulują prawa i obowiązki operatorów lotnisk są rozporządzenie (UE) nr 216/2008 (rozporządzenie bazowe) oraz rozporządzenie (UE) nr 139/2014 (rozporządzenie lotniskowe). Czytaj dalej „Lotniska certyfikowane wg przepisów europejskich. Część 1.”