Na małych lotniskach często panuje duży ruch, zarówno związany z lotnictwem jak i nazwijmy go – turystyczny. Wiele osób traktuje lotniska jako miejsca rekreacji i spotkań towarzyskich (i bardzo dobrze). Jednak zdarzają się tacy goście, którzy nie do końca chcą się podporządkować przepisom obowiązującym na lotnisku.
Wyobraźmy sobie trzy sytuacje:
- Pokazy lotnicze, letni weekend, grill, piwo i ogólna wesołość. Wszyscy bawią się doskonale podziwiając akrobacje, ale jeden z widzów chce zrobić sobie zdjęcie na skrzydle samolotu (sytuacja z życia wzięta), oczywiście bez zgody kogokolwiek. W tym celu wchodzi poza strefę dla widzów i biega między samolotami.
- Normalny dzień, loty szkolne, w trakcie których przez drogę startową ktoś skraca sobie powrót do domu. W momencie, gdy do lądowania podchodzi szybowiec.
- Lotnisko zamknięte, nikogo na nim nie ma poza grupą młodych kierowców, którzy chcą wykorzystać betonową drogę startową do nauki driftu. Na lotnisku są kamery, które wszystko rejestrowały.
Co łączy te sytuacje? Wszystkie są wykroczeniami (o ile nie dojdzie do wypadku, bo wtedy byłoby przestępstwo).
Niestosowanie się do przepisów porządkowych
Zgodnie z art. 83a ust. 1 Prawa lotniczego, zarządzający ustala przepisy porządkowe na lotnisku. Czyli decyduje kto, gdzie i kiedy może się znajdować oraz w jaki sposób zachować. Najczęściej jest to wpisywane do instrukcji operacyjnej lotniska, a wyciąg znajduje się w regulaminie korzystania z lotniska widocznym dla każdej osoby znajdującej się na nim. Zgodnie z tym przepisem, każdy kto znajduje się na terenie lotniska ma obowiązek przestrzegania i stosowania się do nakazów i zakazów wprowadzonych przez zarządzającego. Czytaj dalej „Intruz na lotnisku, czyli jak pilnować porządku”