W Polsce działa 5 dużych lotnisk komunikacyjnych, które są rentowne. Do pozostałych 9 dopłacają właściciele, najczęściej samorządy. W general aviation sytuacja nie jest nie do końca znana, ponieważ nikt nie prowadzi statystyk. Ale z doświadczenia wiem, że kolorowo często nie jest…
Co ciekawe zdarza się, że samorządy są zainteresowane pomocą małym lotniskom poprzez dofinansowania, dotacje czy inne formy. Tylko zderzają się z barierą nie do przejścia – dyscypliną finansów publicznych – i nie mogą znaleźć formalnych podstaw do udzielenia takiego wsparcia lotnisku.
Dzisiaj opiszę bardzo ogólnie instrument, który funkcjonuje w Prawie lotniczym i pozwala na dofinasowanie działalności zarządzającego lotniskiem przez samorząd. Taką możliwość daje art. 183 ust. 1 Prawa lotniczego.
Umowa o dofinansowanie zarządzającego lotniskiem
Mechanizm określony w tym przepisie daje możliwość zawarcia umowy między samorządem a Prezesem ULC, na podstawie której samorząd przekazuje zarządzającemu środki finansowe pozwalające na pokrycie różnicy między kosztami a przychodami z działalności lotniczej. Będzie to dotyczyło kosztów związanych z prowadzeniem, eksploatacją, utrzymaniem lotniska oraz służb potrzebnych do wykonywania tych działań. Żeby cały mechanizm mógł zadziałać, potrzebne są dwie umowy – jedna pomiędzy jednostką samorządu a Prezesem ULC, na podstawie której Prezes ULC otrzyma fizycznie pieniądze na dofinansowanie. Następnie Prezes ULC zawiera umowę z zarządzającym lotniskiem, na podstawie której dofinansowanie w 100% przekazuje zarządzającemu. Dlaczego dwie umowy? Ponieważ w umowie między Prezesem ULC a zarządzającym poza przekazaniem środków pieniężnych będą zawarte wymagania dla zarządzającego – obowiązek zachowania użyteczności publicznej.
Nie będzie tu żadnych decyzji administracyjnych.
Kto może skorzystać z dofinansowania?
Przede wszystkim ten, kogo samorząd chce dofinansować 😊 Nie każdy zarządzający lotniskiem może skorzystać z dofinansowania. Takie uprawnienie przysługuje tylko zarządzającemu, na którego Prezes ULC nałoży obowiązek użyteczności publicznej. Żeby taki obowiązek w ogóle mógł zostać nałożony, lotnisko musi spełniać trzy wymogi (wszystkie łącznie), tj:
- Być lotniskiem użytku publicznego;
- Obsługiwać stosunkowo nieduży ruch;
- Być ważne dla miasta lub regionu.
Lotnisko musi być publiczne – nie ma znaczenia, czy jest to lotnisko certyfikowane zgodnie z Rozporządzeniem 139/2014, o ograniczonej certyfikacji czy publiczne niecertyfikowane. Pozostałe przesłanki są płynne. Znaczy to tyle, że zawsze będzie miejsce na uznaniowość. Co prawda Prawo lotnicze nie daje Prezesowi ULC pełnej dowolności co do decydowania o tym, co jest stosunkowo niedużym ruchem albo poziomem ważności dla miasta, więc może zdarzyć się sytuacja, kiedy do podpisania umów nie dojdzie. Minusem płynnych przesłanek jest brak możliwości skarżenia się do sądu na taką decyzję. Ale z drugiej strony jest to pole do popisu dla zarządzającego na etapie zabiegania o poparcie.
Obowiązek użyteczności publicznej
Obowiązek użyteczności publicznej może być nałożony na zarządzającego. Nie właściciela czy użytkownika lotniska. Warto o tym pomyśleć, kiedy zarządzanie jest zlecane odrębnemu podmiotowi.
Zgodnie z definicją z art. 2 pkt. 18b) Prawa lotniczego, polega on na „zobowiązaniu zarządzającego lotniskiem do zapewnienia funkcjonowania lotniska, z zachowaniem określonych wymagań, których zarządzający lotniskiem nie spełniłby, kierując się jedynie interesem handlowym lub statutowym”. W ogóle nie ma to związku z dopuszczeniem lotniska do regularnych przewozów lotniczych – chodzi o funkcjonowanie lotniska w ogóle. Czyli chociażby szkolenie czy lotnictwo GA albo poprawa infrastruktury i utrzymanie jej – ważne, żeby było to w interesie publiczym. Dofinansowanie nie może przekraczać łącznych kosztów eksploatacji lotniska, bez amortyzacji.
Obowiązek użyteczności publicznej jest nakładany na wniosek jednostki samorządu, która chce dofinansować działalność lotniska. Sam wniosek powinien zawierać propozycję rekompensaty nadwyżki kosztów nad przychodami zarządzającego. Ale nawet jeżeli taki wniosek wpłynie, to Prezes ULC nie ma przymusu nakładania obowiązku użyteczności publicznej. Trzeba też pamiętać, że jeżeli taki wniosek zostanie nałożony, to zarządzający będzie musiał go wykonywać pod groźbą utraty dofinansowania.
Prawo UE
Żeby cała procedura się udała, działania i wnioski muszą być zgodne z przepisami prawa europejskiego. Są to m.in. Wytyczne wspólnotowe dotyczące finansowania portów lotniczych i pomocy państwa na rozpoczęcie działalności dla przedsiębiorstw lotniczych oferujących przeloty z regionalnych portów lotniczych oraz Decyzja Komisji z dnia 20 grudnia 2011 r. w sprawie stosowania art. 106 ust. 2 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej do pomocy państwa w formie rekompensaty z tytułu świadczenia usług publicznych, przyznawanej przedsiębiorstwom zobowiązanym do wykonywania usług świadczonych w ogólnych interesie gospodarczy.
Jeżeli dofinansowanie będzie zgodne z przepisami UE, nie będzie uznawane za pomoc regionalną.
Na koniec
Tematyka nie jest prosta. Zarówno od strony operacyjnej (przekonanie samorządu do dofinansowania) jak i proceduralnej – jak to wszystko ugryźć, żeby przekonać Prezesa ULC do zawarcia umowy i spełnić wymagania UE. Nie jest to też zbyt powszechnie używana formuła na lotniskach w Polsce – ostatnio model był stosowany w Szczecinie Goleniowie w 2004 roku.
Tyle, że dofinansowywanie w tej formule dużych lotnisk jest trudniejsze – i koszty większe i presja społeczna inna. Do niedawna właśnie tylko duże lotniska mogły próbować tej ścieżki. Natomiast od kiedy funkcjonują lotniska publiczne o ograniczonej certyfikacji oraz publiczne niepodlegające certyfikacji, to pole chętnych się poszerza. Nie da się zagwarantować, że się uda, ale może warto, żebyście spróbowali?
PS. Niedługo (w końcu) idę na urlop – więc nie będzie żadnych wpisów w najbliższym czasie. Ale już jest kilka nowych pomysłów, więc po powrocie możecie się spodziewać kolejnych.
Pomysł świetny, niestety nie nowy…
Z doświadczenia wiem, że jest w nim jeden haczyk, a mianowicie fakt, że wspomniane przepisy UE regulujące pomoc publiczną zwalniają z obowiązku notyfikacji projektu dofinansowania tylko porty obsługujące do 200 tys. pasażerów. Większe muszą przygotować projekt dofinansowania zgodnie z zasadami wynikającymi z ww przepisów, a potem go notyfikować do KE. Dofinansować mozna dopiero po uzyskaniu zgody Komisji Europejskiej…
PolubieniePolubienie