W życiu każdego operatora czy organizacji przychodzi taki moment, że prowadzony u niego audyt wykaże niezgodność, nazywana popularnie NCR (Non-conformity report). Nieważne, czy mówimy o przewoźniku lotniczym, operatorze SPO/SPO HR, ośrodku szkolenia, zarządzającym lotniskiem czy organizacji CAMO/CAO – każdy się z tym spotkał albo spotka w przyszłości. NCR jest efektem audytu, który wykazał, że nasza działalność w jakimś elemencie nie spełnia wymagań postawionych przez prawo lub przez naszą organizację.

Skąd biorą się niezgodności?
Żeby niezgodność mogła zostać ujawniona, konieczny jest dobry audyt. Poprzez audyt nie myślę tylko o sympatycznych wizytach inspektorów ULC ale również audyty wewnętrzne operatora. Pamiętamy przecież, ze każda organizacja ma obowiązek prowadzenia ciągłego procesu monitorowania zgodności, który ma na celu znajdowanie nieprawidłowo działających elementów. Skutki NCR i sposoby jego usuwania co do zasady są takie same bez względu na to, czy znalazł go inspektor ULC czy nasz audytor/CMM. Te różnice, na które trzeba zwrócić uwagę znajdziecie w dalszej części artykułu.
Dlatego niezgodności (NCR) możemy podzielić na dwie grupy:
- Niezgodność naszej dokumentacji operacyjnej z aktualnymi przepisami. Może ona wynikać z błędu przy pisaniu dokumentacji lub braku aktualizacji po zmianie przepisów. Co bardzo ważne, sam fakt wcześniejszego „przejścia” audytów ULC nie oznacza, że w naszej dokumentacji nie znajdzie się błąd. Nawet fakt, że jesteśmy certyfikowanym operatorem, którego dokumentacja jest czytana, analizowana i zatwierdzana przez nadzór lotniczy, nie zwalnia nas z obowiązku czuwania nad prawidłowością procedur zapisanych w naszych instrukcjach.
- Nieprawidłowe stosowanie procedur jakie sami sobie narzuciliśmy w dokumentach operacyjnych. Czyli nasze dokumenty są w 100% koszerne, zgodne z przepisami, AMC, GM i czymkolwiek można sobie wyobrazić. Ale w toku działalności nie stosujemy ich, mimo, że sami opisaliśmy je w instrukcji operacyjnej.
Każdy, kto prowadzi działalność lotniczą miał przyjemność przyjmowania kontroli ULC. Wygląda to różnie – w zależności od tego, jak jesteśmy przygotowani i kto ją przeprowadza, mamy albo spokój (ewentualne niewielkie NCR do poprawy) albo poważny problem. Na marginesie teraz może być jeszcze trudniej (o planowanych zmianach jest na końcu