Loty z pasażerami balonem. Nowe zasady i ogromne ułatwienia – koniec certyfikatu AOC

Dotychczas każdy operator, który latał balonami i zarabiał na tym, był traktowany jako przewoźnik lotniczy. Musiał przejść długotrwały proces certyfikacji, opracować szereg dokumentów a w końcu, po udanym audycie otrzymywał certyfikat AOC pozwalający na zarobkowe przewożenie osób. Oczywiście po uzyskaniu tego certyfikatu operator podlegał ciągłemu nadzorowi, czyli weryfikacji swojej działalności przez ULC.

hot-air-balloon-844872_1920

EASA doszła jednak do wniosku, że takie przepisy są zbyt restrykcyjne i trzeba je uprościć. Środowisko zmobilizowało urzędników do dojścia do wniosku, że operacje balonowe są na tyle specyficzne (a jednocześnie mniej skomplikowane niż inne formy latania), aby nacisk położyć nie na przygotowywanie sterty papierów i utrzymywanie biurokracji. Teraz ciężar będzie przesunięty na kwestie bezpieczeństwa, czyli ocena ryzyka i założenie racjonalnego podejścia operatorów. Pewnie niemałe znaczenie miało to, że często operator składał się z jednej osoby – właściciela i jednocześnie pilota.

W konsekwencji doszło do przełomu (nie bójmy się tego słowa) i zarobkowe operacje balonami nie będą wymagały certyfikatu AOC!!! Wystarczy samo zgłoszenie do organu, a i to nie zawsze. Przepisy zaczną obowiązywać od 8 kwietnia 2019 r.  Kontynuuj czytanie „Loty z pasażerami balonem. Nowe zasady i ogromne ułatwienia – koniec certyfikatu AOC”

Flight sharing (cost sharing) czyli dzielenie kosztów lotu

Formuła flight sharingu (cost sharingu) jest dopuszczalnym sposobem na obniżenie kosztów lotu a zarazem ciekawym pomysłem na zmniejszenie kosztów eksploatacji statku powietrznego. Przepisy wprowadzające flight sharing obowiązują od 2014 roku i bazują na prawie europejskim (rozporządzenie UE nr 379/2014). Na blogu poruszałem już temat, jednak jest on na tyle ciekawy i coraz bardziej powszechny, że warto o nim wspomnieć jeszcze raz.

aircraft-2036395_1920

Flight sharing – na czym polega?

Mówiąc najprościej jest to obniżenie kosztów lotu, jakie ponosi dowódca statku powietrznego. Mogą z niego skorzystać zarówno piloci z licencjami zawodowymi ale też z turystycznymi – w Europie nie ma  żadnej różnicy.

Pierwsza, podstawowa zasada, od której uzależnia się w ogóle stosowanie podziału kosztów brak nastawienia na zysk pilota dowódcy.

Jeżeli chodzi o rodzaj statku powietrznego, to nie ma wątpliwości, że dopuszczalne do flight sharingu są statki powietrzne z certyfikatem typu EASA. Ze statkami powietrznymi z Aneksu II już jest większa komplikacja, ale istnieje pewna możliwość sensownego argumentowania, że też podpadają pod przepisy o dzieleniu kosztów (co ciekawe, brytyjski CAA oficjalnie stwierdził, że jest to możliwe – w rejonie FIR LONDON i FIR SCOTLAND). Fligh sharing obejmuje zarówno samoloty, śmigłowce, szybowce i balony. Ważne – możesz lecieć gdzie chcesz, nie tylko loty A-A. Kontynuuj czytanie „Flight sharing (cost sharing) czyli dzielenie kosztów lotu”

Wynajem samolotu – o czym pamiętać?

twin-engineDzisiejszy artykuł jest skierowany do właścicieli samolotów/śmigłowców/szybowców i wszystkich innych statków powietrznych, którzy wynajmują je innym podmiotom. Dotyczy on zarówno najmu krótko jak i długoterminowego, na cele prywatne oraz na prowadzenie działalności gospodarczej. Pisząc go chciałbym Was uświadomić o tym, na co powinniście zwrócić szczególną uwagę przed oddaniem komuś swojego statku powietrznego. Tym razem najważniejsza kwestia będzie na początku…

I. UMOWA!!!

Może wydawać się to dziwne, ale właśnie umowa w formie pisemnej powinna być zawsze podpisana pomiędzy Wami a osobą/firmą, która wynajmuje od Was samolot (to samo odnosi się innych latadeł). To właśnie umowa jest dokumentem, na który można skutecznie się powołać w razie ewentualnego sporu. Oczywiście przed umowa ustna też jest ważna, ale dochodzenie jej treści przed sądem będzie trudniejsze i o wiele bardziej czasochłonne. Warto poświęcić te parę godzin na przygotowanie dobrej, zabezpieczającej Wasze interesy umowy i dawanie jej każdemu klientowi do podpisu. Umowa o najem statku powietrznego może mieć różne formy – albo będzie rozbudowana zawierając wszystko, co chcemy uregulować, albo sama umowa będzie krótka i zwięzła a wszelkie szczegółowe regulacje znajdą się w załączniku/regulaminie. Z prawnego punktu widzenia nie ma znaczenia jaką formę wybierze wynajmujący, ważne, co znajdzie się w tych dokumentach.

Umowa może być potrzebna przy dochodzeniu swoich roszczeń, czy to polubownie czy przed sądem, ale jest też swego rodzaju uporządkowaniem wzajemnych relacji pomiędzy wynajmującym a najemcą.

A co powinno być w umowie?

  • Przedmiot umowy.

Nie jest nim nigdy „samolot”. Przedmiotem umowy jest „najem samolotu” – niestety większość umów jest źle napisana i jako ich przedmiot wskazywane są konkretne rzeczy. To błąd szkolny, a prawidłowe opisanie przedmiotu umowy to podstawa, żeby w ogóle była ona ważna. Samolot oddaje Wynajmujący (czyli właściciel), a bierze Najemca – nie należy mylić tych pojęć.

  • Stan samolotu.

Oczywistością jest, że w umowie wpiszemy rodzaj, znaki, rok produkcji itp. dane samolotu. Ale trzeba też pamiętać, żeby opisać ewentualne uszkodzenia (takie, które pozwalają na bezpieczny lot, z MEL czy bez niego). Musi być wskazane wyposażenie samolotu (np. radiostacja, nawigacja), a także to, co może być łatwo z samolotu wyjęte.

W dobrej umowie powinno znaleźć się wskazanie, gdzie samolot jest w CAMO, jakie paliwo jest tankowane, oleje itp. Niby oczywistości, ale skoro ludzie potrafią zatankować diesla benzyną, to wszystko jest możliwe. Kontynuuj czytanie „Wynajem samolotu – o czym pamiętać?”

Zmiany w Rozporządzeniu 965/2012 – dla AOC, SPO i NCC

easa_logo-54c10d2be603c

22 marca 2017 roku wychodzi w życie Rozporządzenie UE 363/2017 (cały tekst TUTAJ) zmieniające Rozporządzenie 965/2012. Najgłośniej komentowaną zmianą jest oczywiście dopuszczenie do lotów w warunkach IMC turbinowych samolotów jednosilnikowych. Ale to nie wszystkie zmiany jakie wprowadziła Komisja Europejska, niżej znajdziecie omówienie tych bardziej istotnych.

Szkolenia DGR (materiały niebezpieczne)

Moim zdaniem zmiana dobra patrząc na rozumienie przepisów. Wcześniej był z tym problem – nie do końca było jasne czy te szkolenia mają być i w jakiej formie, nawet na audytach certyfikacyjnych inspektorzy ULC wspominali o problematycznej formie przepisu. Teraz mamy wszystko jasne – co do zasady zawsze wymagane będą szkolenia DGR z Instrukcji Technicznych (kategoria 6). Nie ma znaczenia, czy operator prowadzi przewóz lotniczy czy nie. Obowiązek przeprowadzenia szkolenia z DGR dla personelu mają (ORO.GEN.110. (j)):

  • Operatorzy AOC;
  • Operatorzy prowadzący działalność SPO;
  • Operatorzy wykonujący niezarobkowe operacje przy użyciu skomplikowanych statków powietrznych z napędem silnikowym (więcej obowiązków TUTAJ);
  • Operatorzy prowadzący działalność SPO przy użyciu skomplikowanych statków powietrznych.

Każdy operator AOC musi przeprowadzać szkolenie – nie ma znaczenia czy przewozicie materiały niebezpieczne czy nie. Co więcej, program szkolenia musi zostać zatwierdzony przez Prezesa ULC. Praktycznie robi się to w instrukcji operacyjnej, części D dotyczącej szkoleń.

Dla pozostałych rodzajów działalności (NCC, SPO) obowiązek przeprowadzania szkoleń i zatwierdzania ich programów ma zastosowanie tylko, jeżeli operatorzy będą zamierzali przewozić DGR-y. Kontynuuj czytanie „Zmiany w Rozporządzeniu 965/2012 – dla AOC, SPO i NCC”