Nowe przepisy dla organizacji szkolenia lotniczego – PART DTO

Od 2 września 2018 r. obowiązuje rozporządzenie Komisji (UE) nr 2018/1119 zmieniające rozporządzenie (UE) nr 1178/2011. Zmiana polega na dopuszczeniu do procesu szkolenia lotniczego organizacji innych niż certyfikowane ośrodki ATO. Zatem od początku września szkolenia lotnicze będą mogą teraz legalnie realizować organizacje DTO (Declared Training Organization).

kokpit

Pomiędzy ATO a DTO będą dwie kluczowe różnice:

  • Łatwiej rozpocząć działalność ośrodka DTO niż ATO – nie ma wymogu certyfikacji, ale
  • ATO może szkolić do każdej licencji a DTO tylko do określonych licencji i uprawnień – co do zasady niezawodowych.

Dopuszczenie DTO ma ułatwić działanie małych, nieskomplikowanych operatorów. W założeniu takie szkolenie umożliwi zdobycie licencji niekomercyjnych w ośrodkach, które nie będą miały obowiązku posiadania certyfikatu ATO.

Sam tekst rozporządzenia tutaj:

https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32018R1119&from=EN

Brak certyfikatu

Pierwszą różnicą w stosunku do organizacji ATO będzie brak certyfikatu. Znaczące ułatwienie, ponieważ odpada konieczność przeprowadzania czasem bardzo długiego i żmudnego procesu przed Prezesem ULC, zatwierdzania instrukcji operacyjnej i podlegania bieżącemu nadzorowi. Zamiast certyfikatu wydawanego na wniosek ośrodka, do rozpoczęcia działalności będzie składana deklaracja o prowadzeniu działalności zgodnie z przepisami i zachowaniem odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Coś na kształt działalności SPO, czyli oświadczenie operatora o zamiarze rozpoczęcia działalności i sprawdzenie przez ULC wymogów formalnych i w minimalnym zakresie weryfikacja merytoryczna. Czytaj dalej „Nowe przepisy dla organizacji szkolenia lotniczego – PART DTO”

PART.DTO – szansa czy zagrożenie?

easa_logo-54c10d2be603cWprowadzenie DTO (Declared Training Organization – link do propozycji tutaj) ma ułatwić działanie małych, nieskomplikowanych organizacji szkoleniowych. W założeniu takie szkolenie umożliwi zdobycie licencji niekomercyjnych w ośrodkach, które nie będą miały obowiązku posiadania certyfikatu ATO. Sam pomysł w EASA jest dość zaawansowany i wpaja się w strategię rozwoju General Aviation, o której pisałem tutaj. Postaram się opisać założenia tych zmian, oczywiście z zastrzeżeniem, że nie jest to ostateczna wersja.

Brak certyfikatu

Pierwszą różnicą w stosunku do organizacji ATO będzie brak certyfikatu. Znaczące ułatwienie, ponieważ odpadnie konieczność przeprowadzania czasem bardzo długiego i żmudnego procesu przed Prezesem ULC, zatwierdzania instrukcji operacyjnej i podlegania bieżącemu nadzorowi. Zamiast certyfikatu wydawanego na wniosek ośrodka, do rozpoczęcia działalności będzie składana deklaracja o prowadzeniu działalności zgodnie z przepisami i zachowaniem odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Coś na kształt SPO.

W deklaracji będą wpisywane podstawowe dane organizacji, osoby nią kierujące oraz statki powietrzne, używane do szkolenia. Dodatkowo trzeba będzie złożyć program szkolenia.

Jakie szkolenia?

Projekt zmian zakłada możliwość prowadzenia szkoleń, które pozwolą na zdobycie uprawnień lotniczych do latania niekomercyjnego – licencji LAPL, PPL, SPL oraz BPL. Czyli samoloty, szybowce i balony.

W ramach DTO będą prowadzone szkolenia teoretyczne i praktyczne dla wszystkich wymienionych rodzajów statków powietrznych, ale m.in. też szkolenia SEP (land), SEP (sea), TMG, dodatkowe uprawnienia na loty w nocy, w terenach górzystych, akrobacyjne. Organizacja DTO będzie mogła prowadzić szkolenia na uprawnienia do holowania banerów i szybowców. Ponadto w takiej organizacji uprawnienia będą mogli zdobywać instruktorzy szybowcowi i balonowi. Czytaj dalej „PART.DTO – szansa czy zagrożenie?”